Moje prace nad kącikiem ciągle trwają. Po sprawdzeniu jak się spisuje założona siatka, doszedłem do wniosku, że muszę zamienić sznurek na drut. Przeciągnę go wzdłuż oraz wszerz i lepiej naciągnę siatkę.
Jestem w trakcie ustawiania oraz mierzenia stołów. Na początku wyciąłem deski o szerokości 1 metra ale jednak okazały się one za szerokie i przyciąłem je do 80 cm. Na niższym stole zaraz koło beczki z wodą będzie stał mniejszy stół razem z pojemnikiem wysypanym keramzytem. Będą tam ustawione małe drzewka.
Zamówiłem także siatkę cieniującą/maskującą taką, jak na zdjęciu, aby drzewka nie stały w pełnym słońcu.
Nadeszła wiosna, więc większość drzewek jest już zielona. Zakupione w tamtym roku dwie metasekwoje w doniczkach, które przesadziłem na jedną tacę także są już zielone.
Dobrze zniosły zimę, więc nadeszła pora na nowe przyrosty. Niestety parę mroźnych nocy oraz ostre słońce w dzień przyczyniły się do utraty sił drzewka i tym samym uschły im końcówki. Mam nadzieję, że roślina odżyje na wiosnę.
Moje prace przy kąciku poszły do przodu. Zamontowałem resztę słupków oraz płot. Pozostaje domalować niedoskonałości i będę mógł zabrać się za montowanie zrobionych stołów.
Przymiarka wysokości stołu na drzewka.
Zamontowałem jeden kawałek stołu, lecz nie wiem jeszcze czy będzie on tak wyglądał w przyszłości. Muszę poprzycinać słupki, zakupić gwoździe oraz przymierzyć resztę desek.
Zima nie była ciężka w tym roku, większość drzewek dobrze ją zniosło np. mój perukowiec zakupiony rok temu wypuścił już nowe listki. Niestety po tamtym roku niewiele było nowych gałązek i formowania. Mam nadzieję, że w tym roku drzewko rozwinie się bardziej i będzie z niego piękny okaz bonsai.